Dobre i złe wieści... Klaudia! ;3

Witajcie ;3
Mam dobre i złe wieści ;3 Chcecie najpierw dobrą? Ok, niech Ci będzie ;) Robię remont bloga (po raz 2.), tzn. w ogóle zmieniam bloga, zrobię inne strony, zmienię tło na bardziej MSP'owskie ;3 Może zrobię/ujmę coś odnośnie bloga. A jeszcze chcesz coś usłyszeć o dobrej? Zdobyłam 7 lvl. ;3 Jeszcze coś? Już nic, teraz pora na złe ;c Może usunę nawet chat. Czemu? Temu-,-:
Top_Diana!!!
Mam dużo pisania na Twój temat!!! -,- Nie jesteś, niestety, godna przyjaciółka ;3 Wiedziałam od początku, że  nie będziesz moją najj ;3 Powiedzmy, że... się wczoraj "pogodziłyśmy". Jednak widzę, że jeszcze bardziej Ci chyba na mnie nie zależy..:c Dlaczego dałam Ci bana na blogu? Odpowiedz sobie sama, znasz prawde, bądź wobec siebie szczera, co?! Dlaczego tak się zachowujesz wobec mnie? No sorry, że piszę to publicznie, ale u Ciebie nie da się to inaczej załatwić. Zauważ, że nie tylko Ty czytasz tego posta, może go czytać np.... wogóle ktoś inny, nie znany. Olewasz mnie. Chcesz powody? Okej, sama tego chciałaś, wiem to, że chcesz. Ciekawe jakie, no nie? W punktach, czy ciągle? Ciągle? Ok. To zacznę: Olewasz mnie, dlatego że:
- nie dzwonisz do mnie, ja muszę się kurczę dobijać do Ciebie, żebyś łaskawie odebrała?! Co?! A myślisz, że ja kurczę mam nie wiem...2 tysiaki na koncie?! Ja też mam 4 grosze, które muszą mi wystarczyć do lipca, ale już odjeżdżam tematem. Nie wiem, ale czy znasz coś tak zwanego jak: - telefon stacjonarny, budka telefoniczna, czy nawet komórka rodziców?! Jest jeszcze z trzysta powodów, szukaj se w google -,-.
- nie przychodzisz do mnie. Czemu ruszam ten temat? Wogóle nigdy nawet nie pisałaś, (!!!) żebym np. do Ciebie przyszła, na spacer się umówiła itp. Dzięki! Wiesz?! Ja, sama kurczę wszystko załatwiałam, a Ty tylko raz na sto przypadków się pytałaś, czy np. jutro się umówimy na spacer. Ja, umawiałam się do Ciebie, przychodziłam...To już nie można nazwać: "chodziłam na spacery, byłam u Ciebie: to pierwsze można nazwać tylko "wciskaniem się" bo mnie nie zapraszałaś, więc jakby ja sama weszłam?! Umawiałyśmy się, no ale no sorry, ty na to nie wpadałaś, żebym do Ciebie przyszła... Z czego wiem, doświadczyłam na sobie i Tobie, na połowę tych "spotkań nie przychodziłaś" Bravo. Yh, co więcej, zawsze znajdywałaś jakieś wymówki, że np. babcia przyjeżdża, a że na lody idziesz... Aha, rozumiem, że normalnie na cały dzień idziesz na lody?! No to tak wygląda, no nie? Teraz odpowiedz, Ty, tak Ty, nie Klaudio, co o tym wszystkim myślisz.
- nie jesteś za mną! Co to więc za przyjaciółki, które nie są za sobą, a nawet przeciw sobie?! Zastanawiasz się wogóle?! Tak, tutaj poruszę temat Majki vs. Mnie... Sama widziałaś, przecież, jak Ona, Twoja ukochana przyjaciółeczka na dobre i na złe, klnie i obraża, zachowuje się, za przeproszeniem, chamsko?! Nie widzisz?! To przeczytaj łaskawie raz, dwa, trzy, 13 i 130 razy mój post i porównaj moje a jej zachowania ,Ok? To zobaczysz. Oceń to nawet nie koleżeńsko, nie po znajomości, tak po prostu, jakbyś była np. sędzią, policjantem.. Wciel się w kogoś innego, kogo chcesz. Weź to na poważnie lub na zabawnie, co bardziej przyjdzie Ci do głowy, chyba. Przyjaciółki, jakbyś nie wiedziała, są za sobą murem, jak by się paliło, jak by był koniec świata, jak by było trzęsienie Ziemi - powinnaś być, jak to rozumiesz, za mną co by się działo. Aha, i tu powiem z rumieńcem na twarzy - byłam za Tobą, zawsze, chodź wiedziałam, że tak narobiłaś, tak narozrabiałaś że głowa boli, hoho, a ja Cię broniłam jak woda ognia, odwrotnie. Teraz się wstydzę za to, bo przez to, że byłam za Tobą, straciłam tyle fajnych osób!!! Nie rozumiesz tego, naprawdę?! To zrozum to w końcu, bo można serio szału dostać!!!
- spójrz na tę sprawą z Majką i wikimiki. Co, nie przypominasz sobie?! Teraz ja też powiem to otwarcie, yh, żeby wszyscy się dowiedzieli, o co chodzi. A więc tak, oddałaś mi konto. miałaś nie wiem, jakąś satysfakcje z tego, co teraz napiszę?! Więc, teraz mówię do Ciebie, droga MSP'owiczko. Wyobraźmy sobie, że ja napisałam na Klaudii koncie: Daj grafa Pretty_Kasi, oglądnij jej filmy, itp. I sobie tutaj Maja, wikimiki i oczywiście nasza kochana Klaudia, zebrały się we trzy, obmyśliły strategię, jak by tu mnie wyśmiać, zabrać cenny czas. Właśnie, zaczęło się od tego, że napisałam to, co wspomniałam wyżej, a Maja to wykorzystała, powiedziała Klaudii, i zaczęło się... Wymyśliły, bowiem, że ktoś jej konto ukradł, że nie lubi gróźb. Jednak, Klaudia mówiła mi, że nie ma w znajomych żadnych 0-3 lvl'ów, więc już mi coś nie pasowało. Jednak, wzięłąm to na poważnie. Starałam się, jak mogłam, byłam cała zestresowana, walczyłam o Twoje konto przez ponad dwie godziny, dzwoniłam do Ciebie, Jednak, jak napisałaś, weszłam z Mają i wikimiki na tego Twojego bloga, i tak pisałyśmy. Chciałaś widzieć nasze twarze, nazwałaś się nijaki "Kamilek356" czy jakoś inaczej, tu nie pamiętam. Pisałaś" Dajcie Wasze zdjęcia, Skypa włączajcie, dostaniecie w zamian hasło Diany. Yh, LoL. Wiesz, co robiłam wtedy?! Dzwoniłam do Ciebie, straciłam dwie godziny, byłam cała zdenerwowana, a Ty se jaja robiłaś?! Co?! I może powiesz, że to było tylko dla jaj?! Co?! Nara to z taką "przyjaciółką"! A, i jeszcze dodam, że nie odbierałaś specjalnie, żeby to tak specjalnie wyszło. Potem, mówiłaś, że on był ładny... Ja powiedziałam ( rozmawiałyśmy w szkole ) że go zgłosiłam, a Ty powiedziałaś, że on był taki fajny, taki śliczny, ohy-achy. Tego już wogóle nie ogarniałam, przecież on Ci konto skradł!!! Nawet, jak by był najładniejszy facet na świecie - powinnaś go nienawidzieć (co ja pisze, skoro to byłaś TY). Jednak się potem przyznałaś... Brravo, bravo, gratuluje pomysłu. Miałaś niezłą porajkę, co?! Śmiać się ze mnie, zabierać mi cenny czas!!! Tak, bravo, śmiej się "cenny"czas, bo jak wiesz i wiele innych osób, ja trenuję szachy, a właśnie przez te dwie godziny. Nawet, jak bym nie musiała grać w szachy, mogłam po prostu, pograć!!! I wiele, wiele innych rzeczy.
Kończę, to i tak wymieniłam 1/3 z tych powodów, jak mnie olewałaś. Jednak, były one najważniejsze, potwierdzisz TY i inni.
Brravo, tak trzymaj! ;)
Pisałam go z pół godziny xd
Komentujcie, piszcie, co chcecie.
Narazie *O*